Pesto z liści rzodkiewki
Dzisiaj coś w klimacie zero waste. Już od dość dawna zajadamy się pyszną rzodkiewką od mojej mamy, wyhodowaną w najbardziej naturalny sposób. Dlatego tym bardziej szkoda mi każdej cząstki. A jak wiadomo, liście rzodkiewki też są w całości jadalne, więc lubię je wykorzystywać w kuchni. Moim ulubionym sposobem jest klasyczne już chyba pesto z liści rzodkiewki. Można je zrobić na wiele sposobów i wykorzystać dowolne orzechy czy pestki. Ja uwielbiam je z orzechami włoskimi, ale równie dobrze sprawdzą się migdały czy pestki słonecznika. Dodatkowo uwielbiam podkręcenie smaku pesto odrobiną parmezanu, jednak jeśli nie jecie nabiału, możecie go po prostu pominąć, też będzie pysznie. Można też spróbować zastąpić ser płatkami drożdżowymi. Pesto nadaje się świetnie do makaronu, czy do posmarowania pieczywa. Można nawet użyć go jako sosu do pizzy, jeśli znudzi Wam się pomidorowy. Szybkie, pyszne i wszechstronne. Zapraszam na pesto z liści rzodkiewki.
Składniki:
- 1 i 1/2 szklanki lekko ubitych liści rzodkiewki,
- 1/2 szklanki obranych orzechów włoskich (lub dowolnych orzechów lub pestek)
- 1 łyżka parmezanu (lub grana padano)
- 5 łyżek oliwy (jeśli wolicie bardziej lejące pesto, dodajcie jej odrobinę więcej)
- szczodra szczypta soli i świeżo zmielonego czarnego pieprzu
- 2 niewielkie ząbki czosnku
Liście rzodkiewki dokładnie płuczę z ziemi i otrząsam z wody. Jeśli używam słabszego blendera, najpierw miksuję orzechy dość drobno, a potem dodaję resztę składników i dalej miksuję na pastę. Jeśli używałabym blendera kielichowego lub termomiksera, które mają silniejsze obroty, włożyłabym wszystkie składniki do naczynia i miksowała do otrzymania pożądanej konsystencji. Sprawdzam smak i w razie potrzeby dodaję jeszcze soli lub pieprzu. Przekładam do zamkniętego słoiczka lub szczelnego pudełka i trzymam w lodówce.
Komentarze
Prześlij komentarz