Najprostszy na świecie chlebek bananowy


Banany to owoce, które zawsze mam w domu, zwykle zarówno świeże, jak i zamrożone, których używam do szybkich domowych lodów, koktajli lub wypieków. Jeśli kupię dużo bananów i nie jestem w stanie ich zjeść na świeżo, mocno już nakropkowane banany obieram ze skórki i zamrażam w woreczkach, przez co zawsze mam bazę na coś słodkiego i zdrowego. Banany zawsze trzymam, aż mają już absolutną masę brązowych kropek. Wtedy są najsłodsze i najpiękniej pachną.
Dziś dzielę się z Wami przepisem na chlebek bananowy, który jest ze mną od wielu lat, odkąd po raz pierwszy upiekła go dla mnie przyjaciółka na urodziny. Uwielbiam to ciasto za prostotę. Jest delikatne i aromatyczne, nie za słodkie, w sam raz na pierwsze lub drugie śniadanie albo jako przekąska do kawy. W tym przepisie używa się bardzo mało dodatkowego cukru, bo chlebek jest naturalnie słodki od bananów, dlatego to ważne, żeby w miarę możliwości użyć bardzo dojrzałych owoców. Możecie też całkowicie opuścić cukier, jeśli chcecie smarować chlebek na śniadanie masłem i dżemem. Ja zazwyczaj piekę go jako ciasto na drugie śniadanie i wtedy niczym już nie smaruję. 
Moją ulubioną wersją jest chlebek z borówkami, ale można upiec go bez dodatków lub z czymkolwiek Wasza dusza zapragnie: kawałkami gorzkiej czekolady, żurawiną, orzechami... Opcja z czekoladą zajmuje u mnie drugie miejsce. 
To też świetne "awaryjne" ciasto na gości, bo jest gotowe w godzinkę, godzinkę z hakiem. Jak ktoś zapowie mi się niespodziewanie, zawsze mam w zamrażarce kilka bananów, a reszta składników to podstawy w każdej kuchni, więc zawsze jest ich w domu zapas. Dodatkowo potrzebujecie tylko miskę, widelec, foremkę i szklankę do odmierzania składników, więc nie zostawicie w kuchni pobojowiska 😉







Składniki na foremkę 25x12cm:

- 4 dojrzałe banany
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- opcjonalnie: 3/4 szklanki borówek świeżych lub mrożonych lub innych wybranych dodatków.

Obrane banany wkładam do dużej miski i dokładnie rozgniatam widelcem. Drobne kawałeczki nie będą przeszkadzały, ale większe trzeba rozdrobnić. Dodaję wszystkie składniki poza borówkami i dokładnie mieszam ciasto na jednolitą masę. Na koniec wsypuję borówki i już bardzo delikatnie mieszam, żeby nie rozgnieść owoców. Przekładam masę do wysmarowanej olejem foremki. Piekę ciasto w 180 stopniach do suchego patyczka, co zajmuje około 45-50 minut. 

Komentarze

Popularne posty